Kochani, ja znowu jestem chora. Po grypie żołądkowej przyszła pora na jakieś okropne przeziębienie i gorączkę 39 stopni. Nie ma to jak drugi tydzień pracy…gdy do pracy nie było w stanie się iść. Na szczęście między jedną chorobą, a drugą dałam radę zrobić te pyszne mini serniczki! Jestem nimi zachwycona, wykonanie łatwe, w smaku pyszne i do tego wyglądają bardzo efektownie.
Synuś po zjedzeniu jednego takiego rozpłakał się, że to już koniec..
Przepis znalazłam tutaj.
Potrzebujemy:
Na serniczki:
- 400 g twarogu tłustego lub półtłustego, zmielonego przynajmniej dwukrotnie
- 100 ml mleka skondensowanego słodzonego
- ekstraktu waniliowego (tutaj przepis na domowy ekstrakt waniliowy)
- 1 jajko
- 3 łyżki drobnego cukru
Na puree malinowe:
- 70 g malin
- 1 łyżka cukru
Składniki na serniczki rozdrabniamy widelcem i dokładnie mieszamy.
Maliny miksujemy blenderem razem z cukrem, przecedzamy przez sitko aby pozbyć się pestek.
Foremki do muffinek wykładamy papierowymi papilotkami.
Nakładamy masę serową do środka i łyżeczką na wierzch kładziemy puree malinowe.
Za pomocą wykałaczki robimy wzorki:
Pieczemy w 150 stopniach przez 25 minut.
Schładzamy przy otwartym piekarniku, następnie przekładamy do lodówki i chłodzimy (w przepisie było zalecane chłodzenie kilka godzin, spróbowaliśmy przed chłodzeniem i po i dla nas smakowały tak samo:)
16 komentarzy
wyglądają obłędnie 🙂 też bym się rozpłakała jakby się skończyły 😉
Strasznie mnie rozbawił ten komentarz:))
Moja córka miałaby pole do popisu. Takie pyszności i jak ładnie ozdobione.
Blog świetny. Z przyjemnością zostaję obserwatorem 🙂 Zapraszam tez do mnie 🙂
Bardzo dziękuję i pozdrawiam gorąco!
Przecudne! Dużo zdrówka!
Dziękuję Kochana:)
Po pierwsze przepraszam za tak długą nieobecność, miałam sporo na głowie, ale już jestem i nadrabiam zaległości.
Po drugie mmm jakie słodkości tu prezentujesz… och jaka szkoda, że powinnam ograniczyć słodkości, bo chętnie upiekłabym sobie takie cuda. A swoją drogą, Kochana skąd wyczarowałaś maliny? No i zdrówka życzę!
Pozdrawiam!
Z zamrażalnika:D Cieszę się, że jesteś i nigdzie już nie uciekaj:) Ja też ograniczam słodkości..ale czasem nie ograniczam:D
muszę w końcu takie serniczki zrobić bo strasznie mi się podobają 🙂
Polecam:) Są pyszne:)
Kochana, to jest rewelacja! Spróbuje na pewno! Podżeram jeden ze zdjęcia! Śliczne! Zdrowia życzę! 😉
Dziękuję:*
Wyglądają bosko, taki fajny kontrast kolorów 🙂 No i w smaku też są na pewno świetne 🙂
Ślicznie wyglądają te serniczki 🙂
a czy może być serek mascarpone?
Z serkiem mascarpone też wyjdą, ale z tego co czytałam opinie osób, które tak zrobiły – nie jest wtedy tak smacznie:(