Nie sądziłam, że te naleśniki można zrobić tak ekspresowo. Kiedyś bawiłam się w krojenie pieczarek, dzisiaj zrobiłam je małym sposobem. Danie jest genialne, w mojej rodzinie wręcz ubóstwiane:) Polecam wszystkim zabieganym (oj tak, ja jestem ciągle w biegu:( ). Mnie zrobienie zajęło 30 minut, chociaż przyznaję, że robiłam kilka rzeczy naraz;)
Potrzebujemy:
- 0,5 kg pieczarek
- kapustę kiszoną (około 0,2 kg)
- 1 cebulę
- naleśniki ( ja robię na oko, dlatego nie podaję dokładnego przepisu)
- 2 łyżki mąki
- garść suszonych grzybów
- tłuszcz do smażenia
![]() |
Prawda, że moje mini pieczareczki wyglądają słodko?:) |
Wszystkie pieczarki myjemy. Odkładamy garść do miseczki – przyda się do sosu.
Resztę kroimy w małą kosteczkę, lub wersja dla leniwych + posiadaczy maszynki do mielenia mięsa z tarką – trzemy je na tarce o małych oczkach.
Cebulę kroimy w kosteczkę i smażymy na patelni, dodajemy starte pieczarki. Solimy i pieprzymy. Smażymy około 10-15 minut. W tym czasie w rondelku rozpuszczamy tłuszcz i przysmażamy nasze pieczarki do sosu. Smażymy je przez około 10 minut. Doprawiamy solą, pieprzem. Za pomocą nożyczek tniemy grzyby suszone na małe kawałeczki. Zalewamy około 3/4 szklanki wody i gotujemy na małym ogniu.
Do farszu dodajemy pokrojoną drobno kapustę kiszoną ( nie dodajemy od razu całej, lepiej dodawać po trochu, mieszać i próbować jak smakuje). Chwilę smażymy i przekładamy do miseczki. Sos się gotuje, a my w tym czasie smażymy naleśniki:)
Gdy są już gotowe – zaprawiamy sos wodą z mąką. Mój zrobił się piękny brązowy i do tego bardzo aromatyczny.
Farsz nakładamy do naleśników i polewamy sosem. Smacznego!
Polecam filmik o tym jak zrobić najlepsze ciasto na naleśniki:
21 komentarzy
To jedno z moich ulubionych dań 🙂 A jakie piękne naleśniki!
Dziękuję:*
Mmm, uwielbiam je! Tylko nie wychodzą mi takie fotogeniczne… 🙂
Ja mogłabym je jeść codziennie;)
W życiu nie jadłam naleśników z grzybami. Zainspirowałaś mnie 🙂
Bardzo się cieszę, że mogłam Cię zainspirować:))
kocham grzyby, a z naleśnikami to już rozpusta!:D
Masz rację:))
Twój post sprawił, że nie mogę przestać myśleć o naleśnikach 🙂
Hehe:)) Cieszę się i zapraszam;)
Pyszne:)
Oj tak…były;) Już nie ma:)
ułaaa. naleśniki wytrawne to pyszna sprawa 😉 utwierdzam się w tym przekonaniu oglądając takie przepisy 😉
Pozdrawiam i zapraszam do siebie;)
Dziękuję:**
Fajny obiad. Prosty i smaczny. Pieczarki z naleśnikami… uwielbiam! Jak widać nie tylko ja 😉 Pozdrawiam Cię serdecznie.
nawet z tym bolącym gardłem zjadłabym takie naleśniki
Pieczarkowa rozpusta! Warto było się "męczyć" przez te 30 minut 🙂
No Kochana, teraz będziesz śpiewać ;D
http://smakolykialergika.blogspot.com/2012/11/wyroznienie-w-liebster-blog.html
Ale apetycznie! aż się głodna zrobiłam:))
Takie naleśniki to ja lubię 🙂 Aż mi się zachciało, bo już nie pamiętam kiedy ostatnio jadłem naleśniki 🙂
a jaki pyszny sosik!