Parówki w cieście drożdżowym to wspaniały pomysł na kolację lub imprezę. Smakują jak najlepszej jakości hot dogi, są cieplutkie (jeśli zjemy zaraz po wyjęciu z piekarnika), mięciutkie i super smaczne. Te, które ja zrobiłam zniknęły w mgnieniu oka.
Mojemu dziecku oczy się śmiały do jedzenia. M. zresztą miał tak samo 🙂
Przepis znaleziony na blogu Anyżkowo, nieco zmieniony.
Potrzebujemy (na 12 bułeczek):
- 2 szklanki mąki
- 20 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka soli
- 4 łyżki oleju
- 1/2 szklanki wody
- 6 długich parówek
- 1 roztrzepane jajko
- 1/4 szklanki ciepłego mleka
Do miski wkładamy pokruszone drożdże, ciepłe mleko (nie może być za ciepłe), 3 łyżki mąki pszennej i 1/3 łyżeczki cukru. Mieszamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 15 minut.
Po tym czasie dokładamy resztę mąki, sól, olej i wodę i wyrabiamy ciasto. Ciasto powinno być miękkie i elastyczne. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 30 minut.
Parówki kroimy na pół (w poprzek).
Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy i kroimy na 12 trójkątów. Nie muszą być równe. Każdy trójkąt zwijamy z parówką w środku.
Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia, układamy zwinięte bułeczki i smarujemy każdą z nich roztrzepanym jajkiem.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 200 stopni i pieczemy przez 15 minut. Smacznego!
3 komentarze
Czasami robię parówki w cieście francuskim, w drożdżowym nigdy nie próbowałam.
Również były mi znane parówki w cieście francuskim ale i w takim drożdżowym prezentują się bardzo apetycznie 🙂
Mój hit imprezowy 🙂